Pierwsza teatralna adaptacja ostatniej części bestsellerowej trylogii kryminalnej Zygmunta Miłoszewskiego. Prokurator Teodor Szacki przenosi się ze swoją nastoletnią córką do Olsztyna
Przeklina zakorkowane ulice, paskudne wilgotne powietrze i monotonię popełnianych w stolicy Warmii zbrodni. Kiedy zostaje wezwany, żeby dokonać oględzin odkrytego podczas remontu szpitala szkieletu z czasów drugiej wojny światowej, prokurator zaczyna mieć poczucie, że los nie tylko przestał mu sprzyjać, ale wręcz postanowił zanudzić go na śmierć. Szacki nie przypuszcza, że rutynowa z pozoru procedura będzie początkiem najtrudniejszej sprawy w jego karierze, która zmusi go do podjęcia wyborów ostatecznych i na zawsze zmieni jego życie.
W Gniewie Miłoszewskiego jest wszystko, za co kochamy dobre kryminały: wciągająca intryga, żywy język, duszny, mglisty klimat i pełnokrwiste postacie. Ale Gniew to nie tylko znakomita powieść gatunkowa – to przede wszystkim kryminał zaangażowany społecznie, z reporterskim zacięciem poruszający trudny temat przemocy domowej.
Miłoszewski zwraca uwagę na toksyczne, patriarchalne wzorce, na problem dziedziczenia przemocy i z wnikliwością reportera przedstawia różne jej wymiary i skutki społeczne: znęcanie fizyczne i psychiczne, samooskarżanie się ofiar, znieczulicę świadków i obojętność przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości.
Fot. Maciej Stobierski.