Teatr Zagłębia w Sosnowcu zaprasza na komedię sceniczną w reżyserii Jędrzeja Piaskowskiego
Spektakl w dniach 18, 19 września oraz 21 października
Sztuki Antona Czechowa odczytuje się najczęściej bardzo serio, sentymentalnie i realistycznie. Po jego śmierci w 1904 roku, nie tylko w Rosji, ale i w Polsce utrwaliła się „czechowowska konwencja”, która na ponad 100 lat uwięziła jego dramaty i bohaterów w okowach smutku. Tymczasem Czechow sam uparcie powtarzał, że pisze komedie. Twierdził, że świat, życie i ludzie są śmieszni w swojej tragiczności, a sam śmiech ma oczyszczającą moc i jest jedynym skutecznym środkiem przeciwstawienia się otaczających nas rzeczywistości, głupocie i złu. Bo śmieszność może też zabijać.
Nie inaczej jest w przypadku spektaklu „Komedia. Wujaszek Wania”. Tytułowy bohater i jego rodzina tworzą pełen katalog dziwaków i nieszczęśników zamieszkujących rosyjską prowincję. Wszyscy oni po „czechowowsku” cierpią, miotają się, łudzą, marzą o innym, „lepszym” świecie, a jednocześnie trudno im dokonać jakiejkolwiek realnej zmiany w swoim życiu. Mają wrażenie, że nawet kiedy uda im się zrobić krok w jakąś stronę, to zawsze wychodzi głupio, nieporadnie i tak, że ostatecznie wszystko kończy się jeszcze gorzej niż na początku. Szansą na zmianę staje się przybycie ze stolicy szwagra tytułowego Wujaszka – emerytowanego profesora Sjeriebriakowa i jego nowej żony Heleny.
Wielbiony (i utrzymywany) przez całą rodzinę naukowiec przez długie lata był dla Wojnickich synonimem lepszego, elitarnego świata, dodawał ich życiu splendoru, a nawet był źródłem sensu ich egzystencji. Teraz zmuszeni zostają do konfrontacji swoich wyobrażeń i oczekiwań z realnością. Jesteśmy więc świadkami wielu prób i sposobów ucieczki przed nią: groteskowych awantur, szmirowatych romansów oraz wyznań wiary w głupkowate teorie i ideologie. Krótko mówiąc, jest dużo do śmiechu. Dużo i coraz więcej.
Fot. Monika Stolarska