14 listopada o godz. 19:00 zapraszamy do klimatycznych, klubowych wnętrz Piwnicy Teatralnej na kolejny z cyklu koncert młodej muzyki.
Chłodno to duet dwojga przyjaciół ze Śląska, Julki oraz Szymona, który powstał we wrześniu 2019 roku. W swoich utworach łączą nostalgiczne ciepło letnich wieczorów wraz z melancholijnym wydźwiękiem jesieni. Dwie różne perspektywy, dwie różne dusze, ale w ich muzyce łączą się w jedno. Już tej jesieni zrobi się „ciepło”, bo właśnie wtedy wydają debiutancki album.
„Kiedy myślimy o naszych utworach, najczęstsze obrazy, które pojawiają nam się w głowie to wschody i zachody słońca oraz letnie chłodne wieczory.”
Muzyka, którą tworzą to połączenie akustycznych brzmień z elektroniką, która jest nastrojowa i bardziej skłania do rozmarzenia się niż do tańca. Choć z pewnością nie można mówić jeszcze o ostatecznej wersji Chłodno. Teksty piszą razem. Linie wokalne są uwodząco piękne, charyzmatyczne i lepsze tam, gdzie emocje są skierowane do drugiej osoby.
W osobistych tekstach Chłodno zawsze zostaje miejsce na niedopowiedzenie. Na swoim koncie mają wydaną płytę̨EP „Chłodno”. Samodzielnie zorganizowali kilka tras koncertowych – w ponad 50 miastach. Zagrali na takich wydarzeniach jak Sofar Sounds, Festiwal Lato na Fortach, Festiwal Fama, Juwenalia Krakowskie czy Yass Week Festival. Chłodno zostało również twarzą kampanii firmy Dr. Martens „#toughertogether” w 2022 roku. Chłodno jest częścią projektu wschodzących artystów polskiej sceny muzycznej „My Name Is New” wytwórni Kayax.
Jaka jest płyta Chłodno – „Ciepło”? Na pewno jest ogromną przemianą i ewolucją muzyki, którą dotychczas grało Chłodno
To nie tylko ich przemiana muzyczna, ale również wewnętrzna, duchowa, emocjonalnie głęboka. To manifest ich dojrzałości, która wciąż idzie do przodu. Płyta przechodziła dość długą drogę i nawet cieszymy się, że trochę dłużej (z przyczyn różnych) poleżała w „szufladzie”.
To płyta, w której odkrywamy całych siebie, ubranych w nowości, odważne próby poszukiwania brzmienia, sensu i ciepła, które zawsze w nas grało. To płyta, która pokazuje, że warto czekać i nigdy się nie poddawać, ponieważ nigdy nie wiemy, jak blisko celu jesteśmy. To płyta, która jest odzwierciedleniem całej naszej dotychczasowej działalności i sprawia, że sami mamy ciarki na plecach, kiedy jej słuchamy. To płyta, którą dopieszczaliśmy od samego początku naszej działalności i historia, która z ostatnim utworem dopiero się zaczyna, zamiast kończyć.